sobota, 19 stycznia 2008

Bób z boczkiem, szynką serrano i chorizo

Jak fajnie, że w środku zimy (której notabene u nas nie ma, nie było i pewnie nie będzie) można poczuć odrobinę lata. :)
Wielbię mrożone warzywa! Co prawda nie wszystkie dobrze znoszą bardzo niskie temperatury. Swego czasu robiłam w sezonie letnim np. zapasy cukinii. Niestety, wygląd i smak po rozmrożeniu – pozostawiał wiele do życzenia. Na szczęście moja ukochana cukinia jest świeża dostępna w sprzedaży niemal przez cały rok. Tylko ceny się zmieniają. ;-)
Za to mrożony bób, czy fasolka szparagowa – to prawdziwy skarb w środku pory zimowej. Świetnie się przechowują, świetnie smakują, a do tego właściwie nie tracą swoich witamin.
Warto korzystać z tych zielonych dobrodziejstw.

Zainspirowana przepisem z książki „Smaki Hiszpanii” – przygotowałam bardzo szybkie, ciepłe, sycące danie na bazie bobu i smacznych wędlin.


Bób z boczkiem, szynką serrano i chorizo

1 opakowanie bobu mrożonego (450 g) (w sezonie jak najbardziej świeży)
ok. 100 g boczku w bardzo cienkich plastrach
kilka plasterków szynki serrano lub prosciutto
ok. 50 g chorizo
2 łyżki oliwy z oliwek
1 niewielka cebula
2 ząbki czosnku
1/4 szkl. białego wytrawnego wina
szczypta cukru
sól, pieprz do smaku
garść świeżych listków bazylii (lub mięty czy koperku) poszatkowanych


Zagotować w garnku osoloną wodę. Na wrzątek wrzucić mrożony bób. Od momentu ponownego zawrzenia wody – gotować nie więcej niż 5 minut. Odcedzić. Chwilę przestudzić, a następnie obrać ze skórek.
Boczek pokroić w paseczki. Kiełbasę chorizo – w plasterki lub kostkę.
Drobno posiekać 1 cebulę.
Na dość głębokiej patelni (ew. w rondlu) rozgrzać 2 łyżki oliwy z oliwek. Wrzucić cebulę i przesmażyć ok. ½ min. Dołożyć pokrojony boczek. Smażyć do wytopienia tłuszczyku i lekkiego zbrązowienia boczku, często mieszając.
Podlać białym winem. Zagotować. Wrzucić szynkę i chorizo, oraz obrany bób. Przykryć patelnię i dusić na bardzo małym ogniu, aż do odparowania płynu. Dosmaczyć odrobiną cukru, oraz pieprzem do smaku.
Zdjąć z ognia, posypać bazylią.
Podawać na ciepło.
Smacznego!

2 komentarze:

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)