czwartek, 23 kwietnia 2015

Sernik tiramisu


Ten przepis miał się pojawić na blogu kilka dni temu. Wiem, że niektórzy z Was czekali na wpis i obiecaną recepturę. Nie udało się, moje plany całkowicie i dość niespodziewanie uległy zmianom.
Przez kilka ostatnich dni niemal nie odklejałam się od aparatu... To była bardzo miła, choć intensywna i dość wyczerpująca fizycznie praca. Efekty będzie można podejrzeć już za miesiąc, w czerwcowym numerze magazynu Kuchnia.
Teraz jedyne o czym marzę, to dłuuugi sen.
Dzisiaj jest pierwszy dzień, gdy na dłużej udało mi się przysiąść do komputera. Zostawiam więc przepis i uciekam na zasłużony odpoczynek.


Jeśli lubicie tiramisu i serniki, to proponuję połączyć je w jedno. Wychodzi ciekawe smakowo połączenie. :) Ostatnimi czasy piekłam ten sernik dwukrotnie. Pierwszy raz użyłam samego mascarpone, za drugim razem mascarpone połączyłam z kremowym, naturalnym serkiem śmietankowym (delikatnie słonym). Ta ostatnia próba zdecydowanie bardziej mi smakowała. Ciasto było lżejsze i pulchniejsze. I właśnie tę wersję poddaję pod rozwagę. :)
Wykończenie sernika stanowi typowy ganache czekoladowy, podbity aromatem kawy, bo tej w tiramisu – wiadomo – zabraknąć nie powinno. :)
Spróbujcie koniecznie. :) Na taki deser każda okazja jest dobra. ;-)


Sernik tiramisu
(proporcje na tortownicę o średnicy 18-20 cm)

Spód:
120g biszkoptów savoiardi (można zamienić na herbatniki typu digestive)
50g miękkiego masła
2-3 łyżki mocnego espresso (ostudzone)

Piekarnik rozgrzać do temp. 180st.C.
Ciasteczka zmiksować w malakserze. Skropić espresso, następnie dodać masło i całość porządnie wymieszać. Wyłożyć równomiernie masę ciasteczkową na spód okrągłej foremki (o średnicy 18-20cm). Wstawić do piekarnika i podpiec przez 10 min.

Masa serowa:
250g mascarpone
400g serka śmietankowego naturalnego (użyłam Piątnica Twój Smak – o delikatnie słonym posmaku)
2 jaja (L)
150g cukru pudru
2 łyżki amaretto
2 łyżki skrobi kukurydzianej lub mąki ziemniaczanej
100g biszkoptów savoiardi
ok. 100ml mocnego espresso (ostudzone)

Jajka ubić z cukrem pudrem na puch. Wmieszać amaretto, a następnie mąkę ziemniaczaną. Dodać mascarpone, oraz serek śmietankowy i delikatnie wymieszać całość, do połączenia składników.
Dodatkowe biszkopty maczać króciutko w espresso (tak aby nie zamokły całkowicie) i układać dość ściśle na podpieczonym spodzie. Następnie wlać masę serową.
Wstawić ponownie do piekarnika i piec w kąpieli parowej przez ok. 50-55 min., aż masa serowa się zetnie (ale nie będzie zupełnie sucha; sernik zmieni swoją konsystencję jeszcze podczas chłodzenia).
Gotowy ostudzić, potem przez kilka godzin chłodzić w lodówce (wygodnie wstawić na całą noc).

Krem czekoladowy:
200g śmietanki kremowej 36%
1 łyżeczka granulek kawy instant bardzo mocnego espresso (lub 1 łyżka bardzo mocnego espresso)
100g czekolady deserowej
1 łyżeczka kakao (do ozdoby) – jako opcja

Śmietankę, kawę i połamaną czekoladę umieścić w garnuszku. Umieścić na niewielkim ogniu i podgrzewać, aż czekolada się rozpuści i wszystkie składniki dokładnie się połączą. Zdjąć z ognia, ostudzić, a następnie przykryć garnuszek folią spożywczą i wstawić do lodówki na min. 3 godz. do porządnego schłodzenia.
Zimną masę śmietano-czekoladową ubić mikserem na sztywno. Przełożyć krem do worka cukierniczego i przy pomocy ozdobnej tylki udekorować wierzch sernika (u mnie kształt tylki nr 6B Wilton). Można dodatkowo oprószyć wierzch ciasta odrobiną kakao.
Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Ahhh.. te smakowite zdjęcia... mniam... piękne

    OdpowiedzUsuń
  2. przepis zapisany, do wypróbowania w najbliższym czasie, bo kusi niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ciasteczka można zamienić na herbatniki typu digestive? Agata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups, chyba niechcący skasowałam... Już poprawione. Dzięki za czujność. :)
      Oczywiście ciasteczka digestive, to nie to samo co biszkopty savoiardi, ale gdyby ktoś właśnie tak wolał, to też można (taką wersję też robiłam). :)

      Usuń
  4. Fajny pomysł! Muszę "sprzedać" mojej siostrze, bo ja teraz mało ciastowa jestem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz. :) Jestem winna Ci informację: blog jest moderowany, spamowi i pyskówkom mówimy stop. We wszystkich innych sprawach zapraszam. :)